jej rak i pleców, schodzacych miekka linia w dół, i dwa

  • Tacjana

jej rak i pleców, schodzacych miekka linia w dół, i dwa

16 August 2022 by Tacjana

dołeczki nad posladkami. Zatopiona we własnych myslach, usmiechnieta lekko, nie zauwa¿yła go dotad, co było mu bardzo na reke. W pewnej chwili jednak zakreciła kurek i otworzyła drzwi kabiny prysznicowej. Siegneła po recznik i wtedy dostrzegła Nicka. Zarumieniła sie uroczo. - Co ty wyprawiasz? - spytała, zaskoczona, podnoszac ku niemu otoczona mokrymi lokami twarz. - Przyniosłem ci kawe. - Wskazał na parujaca fili¿anke i upił łyk ze swojej. - I zostałes na przedstawieniu? - W jej zielonych oczach zapaliły sie złosliwe iskierki. Usmiechneła sie i poło¿yła rece na biodrach, krecac głowa z udawanym niesmakiem. - Zda¿yłem tylko na ostatni akt. - I jak? - Całkiem niezle. - Tylko niezle? - Zasmiała sie, najwyrazniej nie majac zamiaru zakrywac sie recznikiem. Stała ociekajac woda, wielkie krople spływały z jej twarzy i szyi na piersi, zbierajac sie we włosach. - Prawde mówiac - powiedział, stawiajac swoja fili¿anke na półce i czujac, ¿e powinien natychmiast stad wyjsc i zajac sie czyms innym -byłas tak dobra, ¿e nie miałbym nic przeciwko paru bisom. 408 - To znaczy? - spytała. Uniosła w góre jedna brew i usmiechneła sie szelmowsko, spogladajac w dół, na jego spodnie. To przesadziło sprawe. Do diabła z tym wszystkim! - To znaczy, ¿e... - Wyciagnał rece i objał ja w talii. Marla przylgneła do niego i zasmiała sie, a on przycisnał usta do jej pełnych, rozesmianych warg. Były ciepłe i wilgotne, a pod wpływem jego pocałunku najpierw przestały sie smiac, a potem wydobyło sie z nich ciche westchnienie. Nie potrzebował dalszej zachety, nie myslał ju¿ o tysiacach powodów, dla których nie mo¿e tego zrobic, nie mo¿e z nia byc, nie mo¿e jej kochac. Teraz pragnał tylko uciec z tego wielkiego domu. Byc z nia. Znowu prze¿yc te miłosc. Zsunał dłon wzdłu¿ pleców Marli i przycisnał ja mocno do siebie. Naparł na nia całym ciałem, zmuszajac, by cofneła sie pod prysznic. Wsunał jezyk w jej usta, głaszczac dłonmi jej ciało. Pragnał jej równie rozpaczliwie i bolesnie, jak zawsze, ilekroc znalazła sie w pobli¿u. Sadził, ¿e zabił to pragnienie w ciagu wszystkich tych lat, ale teraz zrozumiał, ¿e sie mylił. Pragnał tej kobiety, potrzebował jej. Siegnał za siebie i zamknał drzwi kabiny, a potem odkrecił wode. - Och! - krzykneła. Kiedy tak przesuwał palce po jej gładkiej, miekkiej skórze, czuł, ¿e serce zaczyna bic mu mocniej, szybciej. W strumieniach ciepłej wody Marla zarzuciła mu rece na szyje, a jej piersi uniosły sie ku niemu, jak na powitanie. Nick czuł krew pulsujaca w ¿yłach, uderzyła do głowy, wzmagajac ¿adze. Mokre d¿insy nagle wydały mu sie za ciasne. Całujac jej szyje, wiedział, ¿e nie potrafi przestac. Nie był w stanie myslec, nie dbał o konsekwencje. Liczyła

Posted in: Bez kategorii Tagged: tomasz wolny data urodzenia, jestem kochanką księdza, śniadaniownia warszawa,

Najczęściej czytane:

Wyraził to zwykłym skinieniem głowy.

- Nie ukarałbyś go więc za to, że straciłeś przez niego Światło Księżyca? - Nie. On już przecież sam siebie ukarał najsprawiedliwiej... - bardziej westchnął niż stwierdził Badacz Łańcuchów. - A jeśli on też chciałby wrócić do ciebie, lecz się wstydzi lub boi się, ze go wyrzucisz lub nie potrzebujesz? - ... [Read more...]

? Jest mi dobrze tak, jak jest. ...

- Taak? Nie chcesz kochać? - Nie! - I nie chcesz być kochany? ... [Read more...]

głosem:

- Jesteś bardzo pięknym kwiatem. Nie spotkałem dotąd kwiatu tak pięknego jak ty, o tak cudownych płatkach, o tak niezwykłym zapachu i tak wspaniałym nektarze... Mały Książę był zdumiony. Motyl uznał za kwiat jego szal! Zaskoczony przysunął się do Róży i cicho ją poprosił: ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 autonaprawy.zgora.pl

WordPress Theme by ThemeTaste